sobota, 10 listopada 2012

Koniec kuracji z RZEPĄ - efekty ? : )


wczoraj zakończyłam kurację wzmacniającą z Joanną RZEPĄ i teraz powinnam zrobić przerwę i od dzisiaj robię ;d
póki co to na czas przerwy od RZEPY postanowiłam rozpocząć nową kurację , ale o tym nie teraz : )

używałam RZEPY przez 2 tygodnie , więc wiadomo , że cudów się nie spodziewałam ; p

no ale co się zmieniło ? 

Plusy : 
* wydaje mi się , że włosy szybciej rosły (po tygodniu od farbowania miałam już lekki odrost)
* wysyp babyhair
* włosy były przez cały dzień świeże - nie przetłuszczały się 
* zaraz po nałożeniu występowało przyjemnie mrowienie
* aplikacja - wygodna i łatwa

Minusy :
* nie zmniejszyła wypadania włosów (jak wpadały , tak wypadają)
* zapach (da się przyzwyczaić , ale pachnący to ona nie jest)

czy wrócę do Joanny ? tak , ale jeszcze nie teraz : )
teraz walczę z wypadaniem włosów i powstrzymanie tego jest w tej chwili na pierwszym miejscu : )

Natt <3


+ jak się podoba nowy szablon bloga ? : )




2 komentarze:

  1. zapach okropny to fakt !! ale działa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też stasuję ta kuracje i mam takie samo zdanie :P Włosy rasną a to na czym mi zależalo czyli zatrzymanie wypadania to nie pomogło ;/

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś , to zostaw po sobie jakiś ślad ; )
komentarz na pewno będzie przeczytany : )

komentarze , które będą pisane TYLKO dla reklamy - będą usuwane : )
SPAM również ; )