niedziela, 26 stycznia 2014

Akcja regeneracja !

dawno nas nie było , ale wracamy ! :)
o włosy dbamy cały czas , nic się nie zmieniło , tylko czasu brak , matura coraz bliżej !  :(
ogarnęłam mniej więcej moją pielęgnację i w miarę już wiem jakie kosmetyki mi służą , a które mniej :)
włosy doprowadziłam do ładu po ścięciu ich w wakacje i starałam się przyspieszyć ich wzrost , było już dobrze - mniej się puszyły , a końcówki nie były tak połamane i rozdwojone jak kiedyś , aż do dnia kiedy przyszła do mnie fryzjerka przed studniówką ...
robiła mi loki , niestety nie siedziałam przed lustrem i to był błąd , bo spaliła mi włosy !
okazało się to przy ostatnich pasmach przy twarzy , jak zobaczyłam co mi tak naprawdę robiła na tej głowie ! 
brała po jednym paśmie i pryskała (byłam pewna , że termoochroną ) jak się potem okazało pryskała je lakierem , a następnie dopiero prostowała , po czy kręciła ! 
i to była śmierć dla moich włosów ... aktualnie mam jedno wielkie siano !
przed włosy prezentowały się mniej więcej tak : 
 
spięte , ale mam nadzieję , że mniej więcej widać różnice + mój zrudziały odrost <3