sobota, 2 lutego 2013

Krem Nivea na włosy ? czemu nie ? ; )

notek nie było , laptop mi się zepsuł : (
w zaległościach mam kilka postów min.podsumowanie akcji zapuszczania , aktualizacja , ale nie wiem kiedy będą , bo jeszcze nie mam dostępu do niego : )

a dzisiaj chce wam napisać o 'moim' ostatnim odkryciu ;d
ostatnio wpadłam na pomysł , żeby do kremowania włosów użyć zwykłego kremu nivea , takiego o : 
musiałam sprawdzić w necie , czy on się nadaje , bo nie boję się eksperymentować , ale wydawało mi się , że może być za ciężki ; )
na wizażu wyczytałam , że się nadaje : )
więc nakładałam krem od linii uszu ku końcom , na suche włosy , trzymałam różnie - czasami 1h , czasami 30 min , 15 min też mi się zdarzyło

no i z kremowania kremem NIVEA jestem w 100 % zadowolona ;d

włosy : 
*są wygładzone
*nie puszą się
*nie są przesuszone
*nie są przetłuszczone
*błyszczą się

w dodatku wbrew moim obawom zmywa się po jednym myciu : )

Natt <3

19 komentarzy:

  1. Też mi się laptop zepsuł i w naprawie jest :/ już 3 raz wciągu 2 miesięcy, więc wiem jak to jest.
    Kremu na włosy jeszcze nie próbowałam, ale może najwyższa pora :)

    OdpowiedzUsuń
  2. gdzieś już o tym czytałam ale boję się wypróbować nie wiem dlaczego :) narazie stawiam na olejowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja czasami na końcówki nakładam bambino :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzieś czytałam, że Anja Rubik też go stosuje do włosów. :)


    Serdecznie zapraszam do mnie. ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bym się bała używać kremu Nivea na swoich włosach ;)


    W wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawe ;) musze wyprobowac ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. z kremów to tylko z Isany nakładałam, ale raz i efektu pozytywnego nie było

    OdpowiedzUsuń
  8. Na to bym nie wpadła ;P Sama obawiałabym się, że będzie za ciężki, ale w sumie olejowania też się obawiałam z tego samego powodu :P Może wypróbuję na swoich włosach ;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. chyba spróbuję takiego sposobu na włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ja ostatnio nałożyłam go na dłonie jak zwykle i przejechałam po włosach, a one zrobiły się takie mięciutkie i gładkie :) fajny to patent :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie raz nakłądałam na końce, u mnie szybko się wchłaniał;D Spróbuję na większym obszarze;))

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie różnie - czasem sprawdza się super, a czasem włosy staja się tępe i spuszone. Za nic nie umiem odkryć, od czego to zależy.

    OdpowiedzUsuń
  13. no nawet nie gadajcie, że jest coś takiego jak kremowanie włosów :) czy to naprawdę działa na przesuszone i zniszczone włosy ??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kremowanie włosów działa mniej więcej tak jak olejowanie ; )
      trzeba do tego używać treściwych kremów o fajnych składach oraz stosować regularnie : )
      wtedy działa to najlepiej ; )

      Usuń
    2. To może i ja spróbuję? :)

      Usuń
  14. Ja rowniez balam sie zastosowac zwykly krem nivea na wlosy. Ale wkoncu sie skusilam i jestem pozytywnie zaskoczona. Nalozylam krem na wlosy od polowy dlugosci na ok 2 godz a potem umylam zwyklym szamponem. Po wyprostowaniu byly delikatne, miekkie i lsniace. Cudow sie nie spodziewajcie od razu, ale krotkotrwale byly intensywnie nawilzone.

    OdpowiedzUsuń
  15. Będę musiała spróbować,póki co kremowałam włosy jedynie Isaną

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę wypróbować, akurat krem nivea mam w domu cały czas chociaż dla mnie osobiście jest troche za cięzki to moze chociaż do włosow sie nada :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Krem Nivea jest bardzo uniwersalny.Zawiera dużo wody.Używam na całym ciele więc i na włosach spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś , to zostaw po sobie jakiś ślad ; )
komentarz na pewno będzie przeczytany : )

komentarze , które będą pisane TYLKO dla reklamy - będą usuwane : )
SPAM również ; )