środa, 6 marca 2013

Kozieradka + łopian - efekty po kuracji : )


u mnie wyglądało to tak : 
* kuracje zakończyłam już na przełomie styczeń/luty : )
* żeby moja wcierka się nie zepsuła , to 'zapasy' zamroziłam ; )
* w tamtym czasie zużyłam wcierkę z butelki Naturia i część z Jantaru (potem niestety butelka się zbiła)
* wcierałam przed każdym myciem , na najdłużej jak się dało 

moja spostrzeżenia : 
- mnóstwo baby hair - mimo , że już trochę czasu minęło i że bejbiki podrosły , to nadal mam meeega busz na głowie , zwłaszcza jak zepnę w kucyk 
- włosy rosły szybciej - moje włosy jest ciężko zmusić do szybszego porostu , ale ta wcierka dała radę , nie była to jakaś ogromna różnica w długości (ok.1cm) ale dla moich włosów , to i tak sporo
- wypadanie włosów minimalnie się zmniejszyło , nadal wypadają , ale w normie ( do 100 ) 
- skóry głowy mi nie wysuszyła ani nie podrażniła 

na pewno wrócę do tej wcierki , a w sumie , to już wróciłam , bo właśnie rozmraża mi się ostatnia buteleczka z zapasów ;p

ostatnio skupiam się na szybszym poroście i zagęszczeniu włosów , bo wypadanie mam w normie - raz to jest 20 włosów na dzień , a raz 80 , ale 100 nie przekracza już od pewnego czasu ;d


INFO o wcierce TU



Natt <3

2 komentarze:

  1. Też zrobiłam taką wcierkę..lecz nieco zmodyfikowaną a mianowicie dodałam do gotowanych ziół także korzeń lukrecji, szyszki chmielu, pokrzywę + skrzyp (w torebkach) i koniczynę czerwoną. Po 15 minutach gotowania wycisnęłam wszystko przez pieluchę tetrową, dodałam troszkę oleju rycynowego i wit.E. Powstała mi dosłownie papka- strasznie kleista i śmierdząca ;p dziś nałożyłam ją na włosy 1 raz a włosy są sztywne (mimo,że nakładałam maskę na 5h, szampon, maska na 15 min, szampon, odżywka, płukanka z octu jabłkowego, WCIERKA, odżywka b/s i jedwab na końcówki). Naczytałam się tyyyyyyle blogów i nie wiem czy nie przesadzam :P
    Do tego wypijam także siemię lniane, pokrzywę i skrzyp (z odrobiną koniczyny czerw. i chmielu).
    I moje pytania:
    1) czy nie za dużo na raz ziół w takiej, myślę, co najmniej 3 tygodniowej kuracji?
    2) czy Twoja wcierka też miała taką konsystencję i nieprzyjemny zapach?
    3) wcierałaś zawsze przed myciem? a po?

    chyba wszystko :) mam nadzieję,że odpiszesz na te moje wypociny- będę cierpliwie czekać :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli wszystkie te zioła mają podobne działanie to moim zdaniem nie jest ich wcale za dużo ; )
      moja wcierka miała dość gęstą konsystencję , bo nie potrafiłam jej do końca przecedzić , a zapach nie należała do zbyt przyjemnych ;p
      dla mnie i dla osób , które go czuły , to śmierdziała ona rosołem ;d
      kilka razy wtarłam wcierkę po myciu , niestety u mnie zapach był uciążliwie wyczuwalny i nie do zniesienia , w dodatku było dość dużo ziarenek kozieradki w niej i pozostawały one na głowie , co też mi przeszkadzało , więc potem już wcierałam ją przed myciem na kilka godzin ; )

      Usuń

Jeśli już tu jesteś , to zostaw po sobie jakiś ślad ; )
komentarz na pewno będzie przeczytany : )

komentarze , które będą pisane TYLKO dla reklamy - będą usuwane : )
SPAM również ; )