jakiś czas temu kupiłam pierwszy szampon z tej firmy , o ten :
potem padło na :
a ostatnio na :
zapach : każdy inny , ale żaden nie jest dla mnie drażniący , wszystkie przyjemne : )
moja opinia :
używam ich na zmianę , bo ja się nie boje SLS-ów i lubię jak szampon porządnie myje : )
a więc tak : według mnie najsilniej myje ten ze skrzypem polnym , po nim czuje , że włosy są całkowicie oczyszczone ze wszelkich brudów , najsłabiej wypada szampon tataro-chmielowy , ale nie jest to tak , że on nie myje , tylko po nim włosy są jakby bardziej miękkie i nie czuję już AŻ takiej świeżości , jak przy 2 poprzednich ; )
ogólnie uważam , że te szampony są godne polecenia i od kiedy kupiłam pierwszy - są moimi MUST HAVE w łazience : )
+ na pewno kupię jeszcze inne rodzaje !
Natt <3
żadnego takiego nie miałam niestety :(
OdpowiedzUsuńkiedyś je używałam
OdpowiedzUsuńostatnio nie widywałam ich na półkach...
jeszcze nigdy nie miałam żadnego szamponu z Barwy ale to się musi w końcu zmienić ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;*
nigdy jeszcze nie miałam szamponów z tej firmy... Chyba muszę się kiedyś skusić. Niestety w moim przypadku szampony z SLS bardzo wolno się zużywają, a mam jeszcze sporo zapasów :(
OdpowiedzUsuńJa miałam już prawie wszystkie. Róniez moje must have :) Teraz mam lniany. Wcześniej był tataro chmielowy. Miałam też pokrzywe, skrzyp, lipę... Chyba czas na żurawinkę :)
OdpowiedzUsuńU mnie zdecydowanym faworytem wśród szamponów Barwy jest ten z lnem. Must have :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten szampon ale trochę mi plątał włosy:) dawno już go nigdzie nie widziałam;/
OdpowiedzUsuńnie używałam jeszcze żadnego szamponu Barwy, ale na pewno niedługo się na jakiś skuszę :)
OdpowiedzUsuń