niedziela, 6 stycznia 2013

Seboravit - recenzja : )

odżywka do włosów tłustych , która ma nadać włosom lekkość i puszystość , zmniejszyć częstotliwość mycia włosów i likwidować łojotok 

Skład: Aqua, Alcohol Denat., Raphanus Sativus Extract, PEG-40, Hydrogenated Castor Oil, Panthenol, Arcittum Lappa Extract, Acorus Calamus Extract, Citric Acid, Parfum, Hexyl Cinnamal, Buthylphenyl Methylpropional, Citronellol, Linalool

zapach : okropny ! do rzepy umiałam się spokojnie przyzwyczaić , do tego nie potrafię 

konsystencja : jak wody - lejąca

sposób użycia : ja używałam głównie jako wcierkę na skalp po myciu , ostatnio na kilka godzin przed myciem (dlaczego ? o tym dalej )

moja opinia : 
- jest przeznaczona do włosów tłustych , a u mnie powodowała jeszcze większe przetłuszczanie i w dodatku od razy po jej zaaplikowaniu - dlatego nakładałam ją przed myciem
- podrażniła mi skalp 
- nie nadała moim włosom ani lekkości , ani puszystości
- okropnie śmierdzi , jak dla mnie
+ przyczyniła się do szybszego porostu włosów
+ pojawiły się bejbiki 

czy kupię ponownie ? na pewno nie 
zostało mi jej jeszcze ok pół buteleczki i mam zamiar zrobić na jej bazie odżywkę b/s , może się w innym wydaniu sprawdzi 

Natt <3






3 komentarze:

  1. ehh czyli bubelek jednak...
    szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypomina buteleczka mi Jantar :) Fajnie, że przyspiesza porost ale z taką liczbą minusów szkoda marnować na niego czas, jest sporo lepszych wcierek.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś , to zostaw po sobie jakiś ślad ; )
komentarz na pewno będzie przeczytany : )

komentarze , które będą pisane TYLKO dla reklamy - będą usuwane : )
SPAM również ; )