rozpoczynam kurację z wcierką , którą przed chwilą zrobiłam : )
słabo się na tym znam , dopiero rozpoczynam przygodę z kosmetykami własnej roboty , ale trochę poczytałam i mam nadzieję , że po zakończeniu kuracji jakieś włosy mi jeszcze zostaną ;d
czego użyłam ?
3 łyżki kozieradki
3 łyżki korzenia łopianu
500 ml wody
wszytko gotowałam w garnku przez ok 20 min , następne odcedziłam przez najmniejsze sitko jakie miałam i przelałam do buteleczek : )
wygląda to tak :
słabo się na tym znam , dopiero rozpoczynam przygodę z kosmetykami własnej roboty , ale trochę poczytałam i mam nadzieję , że po zakończeniu kuracji jakieś włosy mi jeszcze zostaną ;d
czego użyłam ?
3 łyżki kozieradki
3 łyżki korzenia łopianu
500 ml wody
wszytko gotowałam w garnku przez ok 20 min , następne odcedziłam przez najmniejsze sitko jakie miałam i przelałam do buteleczek : )
wygląda to tak :
wyszło mi tej mojej wcierki ok 300 ml , wlałam je do połowy butelki po odżywce , bo już nie miałam nic innego ; )
póki co to jest jeszcze ciepłe i okropnie śmierdzi ...
teraz po myciu będę wcierać , aż mi się skończy : )
trzymajcie kciuki , żebym została z jakimiś włosami , po tych moich eksperymentach : )
Natt <3
Zdaj raport, ciekawy eksperyment:)
OdpowiedzUsuńNie za dużo tej wcierki jak na raz?
OdpowiedzUsuńKozieradka nadaje sie do użytku mniej-więcej przez tydzień po zaparzeniu:<
tak mi wyszło , nie wiedziałam ile tego będzie , bo robiłam na oko : )
UsuńDodaj kilka kropel witaminy E (naturalny konserwant) to wcierka szybko sie nie zepsuje .
OdpowiedzUsuńjak tylko znajde taką witamine w domu , to dodam ; )
Usuńdzięki za rade : )
ja też chcę zrobić sobie jakąś wcierkę domowym sposobem gdy tylko się moja kuracja rzepa skończy ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
z tym, że kozieradka, nawet trzymana w lodówce psuje się po tygodniu :/ tak jest u mnie, więc sprawdzaj, czy mikstura nie będzie po pewnym czasie do wyrzucenia. Ja robię porcję na max 3 dni, bo z czasem jak stoi, nie tylko się psuje, ale także z wywaru ulatuje dużo dobroci
OdpowiedzUsuń