mowa o :
w sumie odżywki mam już baaaardzo długo , bo kiedyś byłam konsultantka i moja mama i babacia non stop coś zamawiały , a to między innych rzeczy , które nie bardzo im posłużyły lub po prostu o nich zapomniały , a ja je nie dawno odkopałam z szafki : )
skład z bawełną : aqua, cetearyl alcohol, dicocoylethyl hydroxyethylmonium methosulfate, propylene glycol, ceteareth-20, parfum, polyquaternium-7, 2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol, peg-40 hydrogenated castor oil, sodium citrate, rosa canina, gossypium
skład z oliwą : Aqua, Cetearyl Alcohol, Dicocoylethyl, Hydroxyethylmonium, Methosulfate, Propylene Glycol, Ceteareth-20, Parfum, Phenoxyethanol, Imidazolidinyl Urea, Glycerin, Bambusa Vulgaris Extract, Olea Europaea Oil, Methylparaben, Polyquaternium-7, Propylparaben, Ethylparaben, PEG-8, Sodium Citrate, PEG-8/SMDI Copolymer, Palmitoyl Myristyl Serinate, Sodium Polyacrylate
zapach : odżywka z bawełną pachnie bardzo fajnie , ale tej z oliwą zapach też mi nie przeszkadza : )
konsystencja : dość gęsta
moja opinia : odżywka z bawełną , jak i ta z oliwą mają działanie podobne , są strasznie niewydajne , ja potrzebuję gigantyczną ilość , żeby poczuć , że mam jakąkolwiek odżywkę na włosach , nadają się do pierwszego O w metodzie OMO , fajnie wygładzają włosy ( ale dopiero po nałożeniu odpowiedniej ilości ).
po odżywce z bawełną mam wrażenie jakby włosy były lżejsze , jakoś bardziej wygładzone i miękkie , ta z oliwą daje mniej odczuwalne efekty : )
jeśli miałabym wybierać , to wybrałabym odżywkę z bawełną i dzika różą , bardziej przypadła mi do gustu ;d
czy kupię ponownie ? nie kupię ponownie , nie lubię jak coś jest mało wydajne i mam już mniejszy dostęp do kosmetyków tej firmy i konsultantów : )
Natt <3
odżywka z bawełną i dziką różą do włosów farbowanych |
odżywka z oliwą z oliwek i ekstraktem z bambusa , odżywcza |
w sumie odżywki mam już baaaardzo długo , bo kiedyś byłam konsultantka i moja mama i babacia non stop coś zamawiały , a to między innych rzeczy , które nie bardzo im posłużyły lub po prostu o nich zapomniały , a ja je nie dawno odkopałam z szafki : )
skład z bawełną : aqua, cetearyl alcohol, dicocoylethyl hydroxyethylmonium methosulfate, propylene glycol, ceteareth-20, parfum, polyquaternium-7, 2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol, peg-40 hydrogenated castor oil, sodium citrate, rosa canina, gossypium
skład z oliwą : Aqua, Cetearyl Alcohol, Dicocoylethyl, Hydroxyethylmonium, Methosulfate, Propylene Glycol, Ceteareth-20, Parfum, Phenoxyethanol, Imidazolidinyl Urea, Glycerin, Bambusa Vulgaris Extract, Olea Europaea Oil, Methylparaben, Polyquaternium-7, Propylparaben, Ethylparaben, PEG-8, Sodium Citrate, PEG-8/SMDI Copolymer, Palmitoyl Myristyl Serinate, Sodium Polyacrylate
zapach : odżywka z bawełną pachnie bardzo fajnie , ale tej z oliwą zapach też mi nie przeszkadza : )
konsystencja : dość gęsta
moja opinia : odżywka z bawełną , jak i ta z oliwą mają działanie podobne , są strasznie niewydajne , ja potrzebuję gigantyczną ilość , żeby poczuć , że mam jakąkolwiek odżywkę na włosach , nadają się do pierwszego O w metodzie OMO , fajnie wygładzają włosy ( ale dopiero po nałożeniu odpowiedniej ilości ).
po odżywce z bawełną mam wrażenie jakby włosy były lżejsze , jakoś bardziej wygładzone i miękkie , ta z oliwą daje mniej odczuwalne efekty : )
jeśli miałabym wybierać , to wybrałabym odżywkę z bawełną i dzika różą , bardziej przypadła mi do gustu ;d
czy kupię ponownie ? nie kupię ponownie , nie lubię jak coś jest mało wydajne i mam już mniejszy dostęp do kosmetyków tej firmy i konsultantów : )
Natt <3
Nigdy nie miałam nic z oriflame i jakoś nie ciągnie mnie do tej firmy.
OdpowiedzUsuń