piątek, 25 lipca 2014

Aktualizacja włosowa - lipiec !

włosy są w znacznie lepszym stanie , zaczynają się falować :)
pielęgnacja wygląda tak , że : 
- myję co 3 dzień ,
- przed myciem olej na noc ,
- jantar na skalp ,
- rycynowy + GP papryka na skalp przed myciem , 
- BD fur mama + GP arganowy na długość , 
- maska od czasu do czasu zamiast odżywki
ostatnie farbowanie - ponad miesiąc temu - szampon Palette - czekoladowy brąz , odrost wygląda co najmniej dziwnie na zdjęciu do legitymacji ;p
a tu fotki : 







Natt <3

piątek, 30 maja 2014

Aktualizacja po fryzjerze :)

przełamałam się i znalazłam jak dla mnie świetnego fryzjera/fryzjerke i co ważne TANIEGO - co prawda kawałek muszę do niej podjechać , ale to nic :D
typka stwierdziła , że moje włosy mają potencjał , ona chce je doprowadzić do normalnego stanu i jak już to się stanie , to proponuje refleksy (nie pasemka) albo ombre , bo myśli że w jaśniejszych będzie mi lepiej :D
póki co , to zafarbowała mi na ciemny złoty brąz i pościnała tylko końce , a już jest o wiele lepiej i nie plączą się aż tak :D
kilka dni przed fryzjerem wyglądały jeszcze tak (zależy od światła , jaki miały kolor ) :


a tak wyglądają :

poniedziałek, 12 maja 2014

Powrót do brązu ? + co 'słychać' u moich włosów - zdjęcia ? :)

oczywiście nie wytrzymałam z żółtym blondem i jestem ponownie brunetką ;)
teraz mam zamiar rzadziej farbować włosy , jeśli tylko odrost nie będzie się tak odznaczał ;)
pierwsze farbowanie na blond było 'jesiennym liściem' z Joanny , niestety wyszedł straaaasznie rażący ruuudy , a ja już nie mam ochoty na rudy i po pewnym czasie chwyciłam złoty brąz z Garnier Olia i kolor mi się podoba , ale niestety straaasznie szybko się wypłukuje :(
ostatnio kupiłam 2 farby z garniera i czekają na następne farbowanie - mam nadzieję , że one utrzymają się dłużej :(
obecnie przestawiam się na rzadsze mycie włosów , ponieważ przez najbliższy rok , będę/jestem na silnych lekach , których skutkiem ubocznym jest min. wysuszona skóra głowy i brak przetłuszczania się włosów i ostatnio zrobiłam 'eksperyment' - po 3 dniach nie były ani trochę przetłuszczone , ale nie jestem jeszcze przyzwyczajona i muszę się nauczyć myć rzadziej , bo codzienne mycie to już jest taka rutyna ;)
no to tak to wyglądało : 


środa, 16 kwietnia 2014

Aktualizacja odrostu + długości i koloru :)

ostatnie farbowanie : 14 stycznia 
ogólnie nie przeszkadza mi już tak bardzo kolor moich odrostów , ale nie podoba mi się już mój blond , ponieważ wiadomo , że długo nie farbowany blond po pewnym czasie żółcieje , rudzieje i strasznie wygląda nieświeżo ...
i tak jest też u mnie , mam 159853152 odcieni blondu + rudy , który przechodzi do mojego ciemnego brązu :)
dlatego też zastanawiam się nad zmienieniem blondu , bo już nie podoba mi się i przy innym kolorze nie trzeba AŻ tak dbać o utrzymanie koloru ;)

odrost ma 4,2 cm
do przyspieszenia wzrostu włosa używam - olejek GP z czerwoną papryką , olejek rycynowy , wcierka Rzepa Joanna , balsam GP z olejem łopianowy , Jantar - odżywka nawilżająca na skalp - wszystko na zmiane , ale działa jak widać :D 

sobota, 15 marca 2014

Aktualizacja odrostów + aktualny stan włosów : )

a więc postanowiłam sobie , że od studniówki nie farbuje i nie obcinam włosów do wakacji :)
o ile z nieścinaniem nie miałam nigdy problemu , to niefarbowanie szło mi gorzej , bo nie mogłam znieść mojego ciemnego , okropnego odrostu :(
już się trochę przyzwyczaiłam do niego , aczkolwiek kusi mnie , żeby coś z nim zrobić i niekoniecznie chodzi mi po głowie blond :D
ostatnie farbowanie : 14 stycznia 
odrost ma ok 2,5 cm w sumie to chyba i tak nieźle jak na mój przyrost <3
a wygląda tak : 

jak dla mnie wygląda okropnie , dlatego najczęściej chodzę w spiętych w koczek , albo kucyk :D
a 2 tygodnie temu , wyglądały tak : 

sobota, 22 lutego 2014

GOOD HAIR DAY !

jak wiele z was ma od czasu do czasu bad hair day , tak u mnie jest/było to na odwrót ;)
praktycznie od kiedy pamiętam moje włosy nie miały dobrego dnia , aż do zeszłego tygodnia ! :)
może nie wyglądają idealnie , ale zakręciły się w ładne loczki , nie były napuszone , oklapnięte ani sianowete ! 
włosy zakręcam zawsze taką metodą : 

 

niedziela, 26 stycznia 2014

Akcja regeneracja !

dawno nas nie było , ale wracamy ! :)
o włosy dbamy cały czas , nic się nie zmieniło , tylko czasu brak , matura coraz bliżej !  :(
ogarnęłam mniej więcej moją pielęgnację i w miarę już wiem jakie kosmetyki mi służą , a które mniej :)
włosy doprowadziłam do ładu po ścięciu ich w wakacje i starałam się przyspieszyć ich wzrost , było już dobrze - mniej się puszyły , a końcówki nie były tak połamane i rozdwojone jak kiedyś , aż do dnia kiedy przyszła do mnie fryzjerka przed studniówką ...
robiła mi loki , niestety nie siedziałam przed lustrem i to był błąd , bo spaliła mi włosy !
okazało się to przy ostatnich pasmach przy twarzy , jak zobaczyłam co mi tak naprawdę robiła na tej głowie ! 
brała po jednym paśmie i pryskała (byłam pewna , że termoochroną ) jak się potem okazało pryskała je lakierem , a następnie dopiero prostowała , po czy kręciła ! 
i to była śmierć dla moich włosów ... aktualnie mam jedno wielkie siano !
przed włosy prezentowały się mniej więcej tak : 
 
spięte , ale mam nadzieję , że mniej więcej widać różnice + mój zrudziały odrost <3